TRASY
Dyneburg - Poniewież - Lipawa
Dyneburg-Jeziorosy-Poniewież-Telsze-Połąga i Święta-Lipawa
Telsze

Telsze – miasto na siedmiu wzgórzach – to litewski Rzym. Na jednym ze wzgórz, nazwanym Wileńskim, stoi Gimnazjum im. Žemaitė (daw. im. Valančiusa) – prawdopodobnie najbardziej jaskrawy przykład modernizmu nie tylko na Żmudzi, lecz na całej Litwie. Wyjątkowe na tamte czasy rozwiązanie – charakterystyczne dla Bauhausu rozjaśniające hol szklane naroże. W wieżyczce urządzono obserwatorium astronomiczne oraz stację meteorologiczną, a na dachu – nowoczesny taras obserwacyjny.
W latach międzywojennych, po odzyskaniu niepodległości, katolicy domagali się od wyznawców prawosławia zwrotu kościoła. Kościół zwrócono i katolicy pokryli koszty budowy nowej cerkwi. Na Wzgórzu Młyńskim w 1935 r. powstała nowa cerkiew, której wnętrze zdobi dziewiętnastowieczny trójkondygnacyjny ikonostas. Na Wzgórzu Zielonym w okresie międzywojennym zbudowano szkołę obróbki drewna czyli Szkołę Rzemiosła Artystycznego, dzisiejszą filię wileńskiej Akademii Sztuk Pięknych.
Na największym ze wsgórz, Insulos, stoi stary gmach klasztoru bernardynów i telszańska katedra, zbudowana z myślą o tym, że zbierać się tu będą sejmiki powiatu telszańskiego i żmudzkiej szlachty.
Staraniem biskupa, sygnatariusza Aktu Niepodległości Justinasa Staugaitisa wybudowano pałac biskupi i gmach kurii.
Podróżując z Telsz w stronę Ławkowa natrafić można na szczególny symbol męczeństwa oraz architektury narodowej – kaplicę w Rainiai. Tu na początku II wojny światowej bolszewicy zamordowali około 80 więźniów politycznych; zburzona w okresie sowieckim kaplica odbudowana została w latach niepodległości.

Co mówią ludzie
Z oka i z serca
prof. Algirdas Žebrauskas,
architekt
Minęło osiemdziesiąt lat: podłoga wciąż nadaje się do użytku, tak samo jak uchwyty i poręcza, i cała szkoła. Pytanie, co by było, gdybyśmy ją wybudowali za tanie pieniądze.
Vitalijus Staugaitis,
bratanek biskupa J. Staugaitisa
Mieszkaniec Suwalszczyzny przyjechał na Żmudź i ujrzał straszny, niesamowity widok: niewyprane kołnierzyki, zarośnięte twarze... Zwołuje w Telszach zebranie: „Szanowni księża, jak wy się zachowujecie? Jak możecie przemawiać do ludzi? Nieogoleni, zarośnięci jak rosyjscy popi, wy co, nie macie gospodarzy?
prof. Algirdas Žebrauskas,
architekt
Ówczesnych gimnazjalistów spotykał woźny, który dbał o to, by uczniowie się przebrali, przeobuli i po dywaniku, po parkiecie kroczyli dalej.
Jesteśmy zainteresowani twoją opinią.
Podziel się podniecenie, jeśli już masz w tym mieście