Mediateka
Rakiszki

Pomnik z okazji dziesięciolecia niepodległości Litwy, na którego budowę mieszkańcy Rakiszek zebrali 30 tysięcy litów. Przetrwał czasy sowieckie.
Gorzelnia w Abelach. Dotychczas działa sama gorzelnia i dotychczas służą sędziwe miedziane rezerwuary. Dworzec kolejowy w Abelach (arch. Krikščiukaitis).
Chyba najdroższy w okresie międzywojennym, bo kosztował 900 tysięcy litów – dworzec kolejowy w Rakiszkach, zaprojektowany przez E. Frykasa. Zajrzyjmy do środka, gdzie zachowało się sporo autentyki.
Wyjątkowa możliwość, by zobaczyć Zieloną Szkołę w Abelach, która obecnie jest zburzona. Wchodzimy do wewnątrz przez okno. Drewniana Szkoła Początkowa im. Kiprasa Petrauskasa przypomina uzdrowiskową willę. Brat Kiprasa Petrauskasa, Mikas, zorganizował w miasteczku koncert i cały dochód, 500 litów, przeznaczył na budowę nowej szkoły.
W mieście rosła liczby dzieci, które już nie mieściły się w czterech szkołach, więc w Rakiszkach wybudowano nowy gmach gimnazjalny, w którym był urządzony nawet gabinet lekarski. Szkole nadano imię urodzonego w Rakiszkach Juozasa Tumasa – Vaižgantasa.
Dwupiętrowy budynek z dwoma wieżyczkami – to dom rodziny Zametasów, najbogatszej rodziny w mieście, która założyła przedsiębiorstwo „Litmetal“. Dom Antanasa Ščiuki, w którym mieścił się hotel „Lietuva“, kino „Lyra“ oraz gabinet technika dentystycznego. Dom lekarzy Gandelamów. Budynek oddziału Banku Litwy, który wybudował ziemianin Matas Kiela.

Co mówią ludzie
Z oka i z serca
Veronika Garolienė,
mieszkanka Abel
W szkole początkowej w Abelach było dużo dzieci, prawie tysiąc; istniały trzy ósme klasy, po 42 uczniów w każdej. Kończyli szkołę i przyszli lekarze, i oficerowie, i lotnicy.
dr Vaidas Petrulis,
historyk architektury z Kowieńskiego Uniwersytetu Technicznego
Ós architektoniczna dworu w Rakiszkach – kościół uformował w sposób wyjątkowy centralną część miasta. Kościół i dwór, oddalone od siebie o kilometr, jakby patrzą na siebie nawzajem.
Giedrius Kujelis,
historyk
W czasach sowieckich specjalna komisja naradzała się, co robić z pomnikiem niepodległości. Mieszkańcy Rakiszek wpadli na sprytne wyjaśnienie: ze strony zachodniej stoi żołnierz litewski, który chroni przed złem z Zachodu, a od wschodu wschodzi słoneczko – jak dziewczę, witające słońce Stalina. Jasna rzecz, krzyża słonecznego nie było, został zatynkowany.
Jesteśmy zainteresowani twoją opinią.
Podziel się podniecenie, jeśli już masz w tym mieście